Sierpień jest miesiącem szczególnym w historii naszej Ojczyzny..
1 sierpnia 2005r. minęła 61 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, które wpisało się w historię jako jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń, wywołujących wiele żywych emocji i kontrowersji.
Jan Paweł II wspominając je w ubiegłym roku napisał:
„Całym sercem jednoczę się z mieszkańcami stolicy i ze wszystkimi rodakami uroczyście wspominającymi dramatyczne dni, które stanowiły niejako apogeum oporu, jaki podczas okupacji cały naród stawiał hitlerowskiemu najeźdźcy. Jako syn tego narodu pragnę złożyć hołd poległym i żyjącym bohaterom sierpniowego zrywu. Chylę głowę przed powstańcami, którzy w nierównej walce nie szczędzili krwi i własnego życia dla Ojczyzny. Choć w ostatecznym rozrachunku na skutek braku odpowiednich środków i z powodu zewnętrznych uwarunkowań ponieśli militarną klęskę, ich czyn na zawsze pozostanie w narodowej pamięci jako najwyższy wyraz patriotyzmu”.
Z tej okazji w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Nowej Dębie odprawiona została z inicjatywy ks. prałata Eugeniusza Nycza uroczysta Msza św. w intencji poległych i żyjących jeszcze uczestników Powstania. Okolicznościową dekorację i słowo wprowadzające przygotowali członkowie Akcji Katolickiej. We wprowadzeniu do Mszy św. przypomniano okoliczności wybuchu Powstania, jego przebieg oraz ogromne straty wśród żołnierzy powstania oraz ludności cywilnej. Straty te wynikały min. z bierności Armii Czerwonej i naszych zachodnich sojuszników. Do dzisiaj wśród polityków i historyków toczy się spór o to, czy powstanie było potrzebne. Znamienne w kontekście tych dyskusji są słowa Prymasa Tysiąclecia, Kardynała Stefana Wyszyńskiego, zacytowane przez wprowadzającego:
„Straszne to były dni, ale jakże wspaniałe! Okryły Stolicę Narodu, który chciał być wolny, nową chwałą, albowiem Naród – przez synów swoich walczących w Warszawie – zaświadczył, że pragnie wolności i ma do niej całkowite prawo. Warszawa – Miasto Nieujarzmione! Chociażby miało ufać przeciwko nadziei – Niezwyciężone! Bo nawet wtedy, gdy padną wszyscy, pozostanie jeszcze Sprawa i prawo do wolności. I chociażby pozostały góry ciał, przykryte gruzami, to jeszcze ofiary te są małe w porównaniu do wielkiego prawa, jakie ma człowiek, naród i ludzkość – prawa do wolności.”
Mszę św. celebrował ksiądz prałat Eugeniusz Nycz, który wygłosił również homolię. Przypomniał w niej wartości, jakimi kierowali się walczący z okupantem, w tym także Powstańcy Warszawscy. Zwrócił uwagę, że wartości te kształtowane były min. w rodzinach i w szkole. Dzisiaj widzimy wyraźny zanik tych wartości w naszym społeczeństwie. Wynika to z kryzysu jaki przechodzą rodziny, z polityki oświatowej , w której główny nacisk kładzie się na dydaktykę , a sprawy wychowawcze schodzą na drugi plan. Zanik tych wartości widoczny jest bardzo wyraźnie wśród naszych elit politycznych, wśród rządzących naszym krajem, dla których liczą się korzyści osobiste a nie dobro kraju. Świadczą o tym liczne afery.
Uczestnicy Mszy św. modlili się min.
o wieczne zbawienie dla wszystkich poległych za Ojczyznę,
za mądrość Polaków w czasie wyborów do władz państwowych i samorządowych,
by rządzący Polską kierowali się dobrem kraju a nie osobistym.
Po Mszy św. jej uczestnicy przeszli do kaplicy Matki Bożej, gdzie proszono Ją o dalszą opiekę nad naszym Narodem i odśpiewano „Boże coś Polskę”.