W sobotę 5 marca 2005r. członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej przy kościele pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Nowej Dębie zaprosili mieszkańców miasta, z okazji 65 rocznicy podpisania przez Józefa Stalina decyzji o rozstrzelaniu polskich oficerów oraz pierwszych wywózek Polaków na Sybir, na Mszę Świętą odprawianą w
intencji pomordowanych oficerów polskich z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz Polaków zamęczonych na Syberii.
Mszę Św. poprzedził montaż słowno-muzyczny dotyczący tych wydarzeń przygotowany przez pana Józefa Antończyka. Wykonali go, przy okolicznościowej dekoracji, uczniowie Zespołu Szkół nr 1: Anna Bieniek, Anna Sudoł, Joanna Styka i Anna Szydłowska. Na gitarze akompaniował Sebastian Trela. Montaż rozpoczął się wierszem Mariana Jonkajtysa „Białe Krematoria”. Poeta, Sybirak i aktor zwraca uwagę na brak znajomości, zwłaszcza wśród młodzieży, faktów związanych z ludobójstwem na Wschodzie.
... „Lecz wciąż za mało wiemy o ludobójcach ze wschodu
Katyń, Miednoje, Charków – wciąż jeszcze odkrywamy.
Inne miejsca w większości to nadal białe plamy…..
... Tam setki tysięcy Polaków, za wolność, Polskę i wiarę,
W bezimiennych mogiłach z życia złożyło ofiarę”….
Prowadzący przypomniał historię mordu katyńskiego. Zwrócił szczególną uwagę na wykrętne wyjaśnienia Sowietów dotyczące losów oficerów polskich, kiedy po podpisaniu układu miedzy rządem Polskim w Londynie i władzami ZSRR upomniano się o Nich. Przytoczył również fragment relacji Józefa Mackiewicza z ekshumacji prowadzonej przez międzynarodową komisję po odkryciu w 1943r. przez Niemców masowych grobów oficerów polskich w lesie katyńskim.
... „Proszę sobie wyobrazić tysiące, tysiące trupów i wszystkie w mundurach oficerów polskich. Kwiat inteligencji, rycerstwo Narodu! Tworzą warstwy w głąb, warstwy ciał ludzkich, jedne na drugich. W dwóch największych grobach warstwa trupów sięgała dwunastu rzędów w głąb. Obnażyliśmy głowy i stali nieruchomo. Pomyśleć, że każda z tych pozycji leżących była ostatnim odruchem męki, rozpaczy, strachu i bólu….”
Tę część montażu zakończyła recytacja wiersza Feliksa Konarskiego „Katyń”.
Drugą część montażu poświęcono losom Polaków na Syberii. Los ten bardzo dobrze oddają wiersze Mariana Jonkajtysa „Spacer urlopowy” i „Listy z Kołymy”.
„Śnieg na stepie i ziemianki chatki,
Widzę wnętrza ich białe od lodu,
Niemowlęta konające z głodu
I maleńkie bez krzyży mogiły”…
„Cóż, syberyjska zima wykonała swój plan
Kołyma, ech Kołyma spiec łagier Magadan.
Kołyma, ech Kołyma spiec łagier Magadan.”
Montaż zakończono odśpiewaniem „Hymnu Sybiraków”.
Liturgię Mszy Św. celebrowali: ks. prałat Eugeniusz Nycz i ks. Andrzej Parylak. Modlono się w niej min. o zdrowie Jana Pawła II, który przez całe życie nieustannie świadczy wobec świata o miłości do Ojczyzny i Narodu Polskiego, za poległych za Ojczyznę, szczególnie za oficerów polskich i Sybiraków, aby miłosierny Bóg przyjął ich do społeczności zbawionych i
za obecnych na Mszy Św., aby udział w tej liturgii pobudzał ich do miłości Ojczyzny, do odpowiedzialności za jej los i do kształtowania w tym duchu młodego pokolenia.
We Mszy św. uczestniczyła córka zamordowanego w Katyniu oficera, pani Bronisława Cieślicka, która przed urną z ziemią katyńską złożyła kwiaty i zapaliła znicze i członkowie Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Nowej Dębie.
Mszę zakończyło odśpiewanie hymnu „Boże, coś Polskę”.